niedziela, 5 maja 2013

Żartowniś, który kpi z Fandorina

"Walet pikowy" Boris Akunin

Fandorin wreszcie doczekał się groźnego dla siebie przeciwnika. Takiego, który nie da sobie w kaszę dmuchać. I tym razem otrzyma lekcję pokory.

Zdjęcia brak, bo gapa ze mnie i oddałam książkę do biblioteki, a zdjęcia nie zrobiłam.

Chciałoby się napisać kolejna dobra porcja Fandorina. Tyle, że zabrzmi to nieco banalnie. Jak więc oddać wrażenia z tej książki, by nie popaść w banał.

Dla mnie to kawałek dobrej literatury pozwalającej oderwać się od świata zewnętrznego. Zwłaszcza w ostatnich dniach, które były nieco deszczowe. Czytanie kryminałów w takich ponurych dniach wskazane.

Boris Akunin pisze dobre książki. Większość z tego,co do tej pory przeczytałam napisane jest na podobnym, przyzwoitym poziomie. Aby się jednak o tym przekonać warto samemu zacząć czytać.


Moja ocena : 5/6
"Walet pikowy" Boris Akunin
ISBN 978-83-247-1773-6
Wydawnictwo Świat Książki
str. 144

PS. Wpis ten dedykuję wszystkim tym, którzy długi "weekend majowy" spędzili w pracy;)

1 komentarz:

  1. Waleta pikowego czytałam jakiś czas temu, ostatnio sięgnęłam po Dekoratora, którego jak widzę czytasz i muszę napisać recenzję, tylko tak mi już schodzi i schodzi i ciągle coś innego jest ważniejsze. Fandorina uwielbiam, ale pokochałam też Masę, natomiast mam wrażenie, że Dekorator to kolejny przełom w życiu Fandorina i ciekawa jestem co będzie dalej. Mam kolejne książki z tej serii pożyczone od rodziny, ale jako że nie muszę oddawać szybko, to tak poleżą jeszcze trochę:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są zawsze mile widziane:)